Info
Sporadyczne zapiski w tym blogu do dupy robi sterany przez życie reed z miasta Chorzów. Przependalowałem mnóstwo kilometrów, ale do bloga trafiło 4322.32 kilometrów w tym 1821.30 w terenie. Pendaluję z zajebistą średnią wynoszącą 16.46 km/hNIc ciekawego o mnie.
Meine Fahrrad
Wyczes roczny
Stare zapiski
- 2022, Maj2 - 0
- 2016, Maj7 - 4
- 2012, Czerwiec4 - 0
- 2012, Maj5 - 0
- 2009, Sierpień1 - 11
- 2009, Lipiec1 - 12
- 2009, Czerwiec6 - 15
- 2009, Maj26 - 6
- 2009, Kwiecień12 - 7
- 2009, Marzec5 - 0
- 2009, Luty4 - 0
- 2008, Wrzesień2 - 0
- 2008, Sierpień5 - 0
- 2008, Lipiec9 - 0
- 2008, Czerwiec14 - 2
- 2008, Maj5 - 0
- 2008, Kwiecień5 - 0
- 2008, Marzec13 - 0
- 2008, Luty5 - 0
Dane wypadu:
73.00 km
0.00 km teren
03:18 h
22.12 km/h:
Maks. pr.:76.00 km/h
Temperatura:21.0
Fahrrad:
Bolesny Siewierz
Niedziela, 7 czerwca 2009 · dodano: 07.06.2009 | Commenty 3
Miał byś miły wyskok do Siewierza. Planowy lekki ból nóg. Skończyło się jednak na totalnym biczowaniu deszczem z gradem. Dopadło mnie w Mierzęcicach, nie było sensu uciekać. Pierwszy raz w tym roku zmokłem do ostatniej nitki. Ale "tfardym cza być, a nie mientkim" :D Kategoria , road
Komentarze
Bazyl | 19:43 niedziela, 7 czerwca 2009 | linkuj
A ja tylko patrzyłem na niebo i patrzyłem i przeszło bokiem. Ale wiatr to by mnie do rowku ze trzy razy wepchnął, psia jego mać :(
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!